Powrót... 5. Karuzela


    W roku 1997 system rotacyjny mający wybierac 8 lub 9 rajdów spośród możliwych 14 rajdów zastąpiony został takim, który wprowadził obowiązek udziału we wszystkich eliminacjach. Z powodu niezwykle napiętego kalendarza rezygnowano z wielu treningów, a przygotowania skrócono do koniecznego minimum. Co prawda grupa A dalej istniała, jednak wielu producentów (z wyjątkiem Mitsubishi) przerzuciło się na samochody WRC (World Rally Car). Założenia były bardziej korzystne: wystarczyło wyprodukować 20 samochodów homologacyjnych (tzw. "homologation specials"), ponadto istniała możliwość dodania turbosprężarki i napędu na obie osie, nawet jeśli samochody seryjne takowych nie posiadały. Na karoserii pojawiły sie liczne otwory wentylacyjne i elementy polepszające właściwości aerodynamiczne. Ze względów bezpieczeństwa moc nie została podniesiona, liczono jednak na lepsze osiągi w wyniku dopuszczalnych zmian w zawieszeniu oraz zmian systemu napędowego poprawiających właściwości trakcyjne.

    Skrócone Odcinki Specjalne o długości nie przekraczającej w sumie 400km doprowadziły do mniejszych niż dotychczas różnic czasowych pomiędzy zawodnikami, a co za tym idzie - walka toczyła się już o pojedyncze sekundy (z perspektywy czasu wiemy, ze OS-y miały stać się jeszcze krótsze). W pięciu rajdach przewaga lidera nie przekraczała dziesięciu sekund i w takim wypadku nie dziwiła już zacięta walka Mäkinena i McRae. Mimo charakteru sprintowego rajdów, kierowcy w dalszym ciągu musieli być wytrwali. Coraz bardziej upodabniali się do gwiazd piłki nożnej lub Formuły1 - musieli walczyć o sympatię widzów siedzących przed ekranami TV. Rajdy samochodowe zaczęły przyciągać coraz więcej fanów, co niestety nie zawsze jest tylko zaletą. Wystarczy pomyśleć o kibicach uciekających z drogi dwadzieścia metrów przed pędzącym wozem w Portugalii lub o sporcie wymyślonym przez widzów w Monte Carlo, jakim było rzucanie śniegiem na drogę.

    Kierowcy SWRT mieli ciężki orzech do zgryzienia. Ciągle zmieniające się warunki pogodowe, problemy techniczne - to tylko niektóre z kłopotów z jakimi musieli się borykać. Mimo to jednak Pierro Liatti, będący do tej pory raczej w cieniu Colina McRae, wygrał po długiej i żmudnej walce rajd Monte Carlo (w tym roku organizatorzy zrezygnowali ze słynnego odcinka nocnego na rzecz Super Special na ulicach Monako). W sezonie 1997 popularne stało się przezwisko Colina - "McCrash". Jego męczyły mniej kłopoty z techniką, więcej z nerwami. Gdyby nie one, prawdopodobnie nie zabrakłoby mu jednego punktu na końcu sezonu. Tu jednak 3 wygrane w obliczu tak wielu, bo czternastu rund, okazały się być niewystarczająco. Różnica w punktach dzieląca Mäkinena od McRae była najmniejsza od roku 1979. Dzięki ogólnie satysfakcjonującym wynikom całego zespołu, w klasyfikacji producentów Subaru zdobyło mistrzostwo rozgramiając przeciwników (przewaga nad Fordem - 23 pkt).






Rezultaty:


klasyfik. kierowców MC S EAK P E F RA GR NZ SF RI I AUS GB suma
1 Tommi Makinen 4 4 0 10 10 0 10 4 0 10 0 4 6 1 63
2 Colin McRae 0 3 10 0 3 10 6 0 0 0 0 10 10 10 62
3 Carlos Sainz 6 6 0 0 0 6 0 10 6 0 10 3 0 4 51
4 Juha Kankkunen 0 6 4 6 6 1 0 6 29
5 Kenneth Eriksson 10 0 0 4 0 10 0 4 0 0 28
6 Pierro Liatti 10 6 2 6 0 24
7 Richard Burns 6 0 0 3 3 3 3 3 21
8 Armin Schwarz 3 1 3 4 0 0 11
9 Freddy Loix 0 6 0 0 2 0 8
10 Gilles Panizzi 4 4 8
11 Didier Auriol 0 2 0 0 0 4 0 6
12 Marcus Gronholm 0 0 3 0 2 5
13 Possum Bourne 2 2 4
13 Ian Duncan 4 4
13 Thomas Radstrom 2 2 4
13 Jarmo Kytolehto 0 4 4
17 Gregoire de Mevious 3 0 0 0 3
17 Francois Delecour 0 3 3
17 Uwe Nittel 2 0 0 1 0 0 3
17 Sebastian Lindholm 0 3 3



klasyfikacja prucentów MC S EAK P E F RA GR NZ SF RI I AUS GB suma
1 Subaru 10 13 10 0 9 12 10 0 10 0 4 16 10 10 114
2 Ford 9 7 3 4 0 6 0 16 10 6 16 4 0 10 91
3 Mitsubishi 6 4 6 10 10 0 10 7 3 10 3 4 9 4 86

Powrót.....:: SUBARU ::..