Nawigacja
    "Wypasiony Leśnik" - Subaru Forester 2.5 XT
    "Wolnossąca" - Subaru Impreza 2.0 GX
    Subaru Impreza: Nie tylko z turbo
    "Moc zaskoczenia" - Subaru Forester 2.5 XT Raport z jazdy
    "Leśnik na etacie [próbnym]" - Subaru Forester 2,0 XG
    Entuzjazm kontrolowany
    Kombiwar - Subaru Impreza WRX
    Tajemniczy elegant - Subaru Legacy 3.0 spec. B
    Kosztowne znaczki - Krótki test. Subaru Justy
    Pojedynek na szosie: Subaru Impreza WRX vs. Volvo V50 T5 AWD
    Super Torpeda - Pierwsza jazda: Subaru Forester 2.5 XT
    Cichociemny
    Luksus na wszystkie drogi. Subaru Legacy Spec. B
    Dobrze zamaskowana. Używane: Subaru Impreza WRX 2.0
    Auto-legenda, Subaru Impreza (1993-2000)
    Nowe modele Subaru: Forester 2.5i, Legacy Spec. B
    Mega Test: Subaru Legacy 3.0R Spec. B
    Niewidzialne pieniądze
    Porównanie Mitsubishi Outlandera 2.0 z Subaru Foresterem 2.0 XL
    Mocne Brzmienie
    Błękitny narkotyk
    Samochód to wizytówka i komfort
    Trzecia generacja
    Przyjemny nałóg
    Pożądany
    Subaru Forester
    Impreza z Foresterem
    Leśnik kraju kwitnącej wiśni
    Fragment wywiadu z aktorem K.Majchrzakiem
    To nie pomyłka: nowy Forester
    Cuda natury
    Górska jazda
    Uładzony drapieżnik
    Zabawka dla dużych chłopców
    Samochody używane
    Superkombinacja
    Pan Samochodzik kontra Waldemar Batura
    Wszędobylski rodzinowóz
    Discretion assurěe - Dyskrecja gwarantowana
    Morze adrenaliny
    Mało ognista Impreza
    Lobbing Subaru
    Bez eksperymentów
    Trzymajcie się mocno
    Cena wolności (test porównawczy Mitsubishi Outlander, Honda CR-V, Subaru Forester)
    Motoryzacyjne podsumowanie roku 2003
    Kombi na sportowo
    Więcej, lżej i taniej
    Antykomformista
    "Just for me" - Justy 1.5
    Najlepszy SUV
    3x Subaru
    Prawo dla różnic
    Na niby i naprawdę
    Rewelacyjne osiągi i niesamowita skuteczność przeniesienia napędu
    Żeby szybko jeździć? A może, by zwracać na siebie uwagę, zwłaszcza atrakcyjnych Kobiet?
    Subaru Forester - 4 dobre lata
    Subaru Outback H6 3.0 - Coś dla koneserów
    Nowości Subaru Outback H6 3.0
    Niszowe kombi
    Luksus na bezdrożach
    Impreza zdetronizowana
    Subaru Legacy najbezpieczniejsze

"Wypasiony Leśnik" - Subaru Forester 2.5 XT
"(…) Dziś Forester wydaje się być bezpośrednim spadkobiercą modelu 1800 i również dziś konstrukcja Forestera zdecydowanie wyróżnia się wśród konkurencyjnych modeli. I wyróżnia się na plus. Nie tylko w swojej klasie "Crossover". (…)"

"(…) Ja powiem tyle: nie ma w tej klasie aut o tak zaawansowanej konstrukcji układu napędowego i - z doświadczenia - o tak dobrym prowadzeniu. (…)"

"(…) Jak każdy nowoczesny samochód tak i Forester 2.5 XT korzysta z odpowiednio zaprojektowanych stref zgniotu oraz sztywnej klatki przedziału pasażerskiego ze wzmocnieniami bocznymi. Dodatkowo, jednostka napędowa podczas zderzenia czołowego wnika pod podłogę, a nie do wnętrza pojazdu. (…)"

"(…) niewielka masa (własna - 1 445 kg), bardzo skuteczny układ napędowy i niezły prześwit (195 mm) pozwalają autu całkiem skutecznie pokonywać zaśnieżone lub błotniste podłoża (…)"

"(…) Pomimo niewątpliwych zalet użytkowych, Forester 2.5 XT to jednak przede wszystkim reprezentacyjna limuzyna, której przewagi znajdziemy na kaprawych polskich drogach. (…)"

Tomasz Tonik
OFF-ROAD PL
Magazyn 4x4 nr 3-4/2005


okładka [JPG, 194kB]
strona 1 [JPG, 195kB] || strona 2 [JPG, 216kB]
strona 3 [JPG, 232kB] || strona 4 [JPG, 402kB]
"Wolnossąca" - Subaru Impreza 2.0 GX
"(...) Układ napędowy to dobrze znany symetryczny napęd na cztery koła, który spisuje się znakomicie. Impreza GX w zakrętach zachowuje się, podobnie jak mocniejsze modele, niczym przyklejona do drogi. W innych samochodach tej klasy nigdy nie zaznamy podobnego spokoju w trakcie jazdy. Tak dobrze znane wszystkim polskie koleiny nie robią, nawet w trakcie ulewnego deszczu na Imprezie GX większego wrażenia. (...)"

Michał Kwiatkowski
GT nr 5/2005


strona 1 [JPG, 288kB]
Subaru Impreza: Nie tylko z turbo
Używana Subaru Impreza 2.0 (1993 - 1996) - Auto po gwarancji nr 14 marzec/ kwiecień 2005

"(...) Wnętrze auta jest raczej smutne, szczególnie wtedy gdy porównamy go z innymi autami wprowadzonymi do produkcji w połowie lat dziewięćdziesiątych. Z drugiej jednak strony jakość tworzyw sztucznych jest dobra, fotele bardzo dobre a wszystkie elementy obsługi pracują lekko i pewnie."

"(...) Trzeba jednak przyznać, że treść przeważa nad formą. Każdy kierowca doceni to, że nawet po dłuższej trasie z Imprezy wysiada się w dobrym nastroju."

"(...) Wersja bez doładowania posiada jeszcze jedno ciekawe urządzenie. Chodzi oczywiście o reduktor (...) Taki system sprawdza się doskonale w trudnym terenie, gdzie jedynka jest "za krótka" a dwójka "za długa."


okładka [JPG, 672kB]
strona 1 [JPG, 882kB] || strona 2 [JPG, 806kB]
strona 3 [JPG, 729kB] || strona 4 [JPG, 875kB]
"Moc zaskoczenia" - Subaru Forester 2.5 XT Raport z jazdy
"(…) Szlachectwo zobowiązuje i dlatego Subaru Forester 2.5 o urodzie osiedlowego warzywniaka dysponuje już mocą 210 KM. I to jest ważne. A nie to jak wygląda. (…)"

"(…) Wcale nie trzeba dodawać gazu, żeby czuć drżenie przenoszone z silnika na całą karoserię. Ta wibracja jest jak wrząca woda w ciśnieniowym naczyniu, które zaraz eksploduje potężną siłą. Jak potężną? Wystarczającą, żeby 1,5 tony od 0 do 100 km/h rozpędzić w 6,3 sekundy - wolniej rozpędzają się Alfa GT 3.2 V6, Jaguar XK8; a BMW X5 uzyskuje taki czas z 360-konnym silnikiem V8. (…)"

"(…) Ten samochód z równie zadziwiającą lekkością daje się poprowadzić po zakrętach i po nierównych nawierzchniach, wprawiając w osłupienie tych, którzy nie raz już widzieli Subaru w takich akcjach. Ale wtedy to jeszcze nie był Forester. (…)"

Jarosław Maznas
Auto Motor i Sport nr 4/2005


strona 1 [JPG, 898kB]
"Leśnik na etacie [próbnym]" - Subaru Forester 2,0 XG
Test długodystansowy 25 tys. km

"(…) Mamy nowego pracownika! Mroczek ryknął do słuchawki tak, że prawie ogłuchłem. Wiadomość dobra, ale żeby aż tak się emocjonować? Po chwili wyjaśniło się, że wkrótce w "Wysokich Obrotach" pojawi się Leśnik. (…)"

"(…) Leśnik to Subaru Forester, którego zamierzamy zagonić do ciężkiej redakcyjnej roboty na najbliższe pięć miesięcy. (…)"

"(…) Subaru to specyficzna marka. Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym specjalnym, a jednak wokół niej unosi się aura wyjątkowości. (…)"

"(…) Samochód sprawdzimy w różnych warunkach drogowych. Zobaczymy, jak zachowuje się na autostradzie, w mieście i w terenie. I oczywiście dowiem się, ile kosztować będzie niemal półroczna eksploatacja uterenowionego japończyka. (…)"

Szymon Sołtysik
Wysokie Obroty czwartek 5 maja 2005 nr 18/81



"(...) Po ponad 5 tys. km wiemy, że prowadzenie Leśnika nie męczy nawet na długich dystansach. Wyższa pozycja za kierownicą gwarantuje dobrą widoczność, a zawieszenie pozwala na szybką i bezstresową jazdę nawet bocznymi drogami. W Foresterze nie muszę się martwić, że jeśli nie ominę dołka, czeka mnie prostowanie felgi. Wysoki profil opon i duży skok zawieszenia pozwalają mu ignorować nawet spore wibracje.(...)"

Szczepan Mroczek
Wysokie Obroty nr 21/84
czwartek 2 czerwca 2005


strona 1 [JPG, 876kB] || strona 2 [JPG, 451kB]
Entuzjazm kontrolowany
"To pierwszy pełnowymiarowy SUV Subaru, który według jego twórców ma uosabiać najlepsze cechy kojarzone z tą japońską marką. (…)"

"(…) w segmencie SUV Premium Subaru oferuje wysoki poziom bezpieczeństwa, jakość, bogate wyposażenie seryjne i dość konkurencyjną cenę, która jest jednym z wielu argumentów przemawiających na jego korzyść. (…)"

"(…) Największą zaletą Tribeki jest układ napędowy obejmujący 6-cylindrowy silnik typu bokser, o poj. 3,0 l i mocy 250 KM, 5-stopniową skrzynię automatyczną Sportshift z funkcją manualnej zmiany przełożeń oraz symetryczny układ przeniesienia napędu na cztery koła. (…)"

"(…) Jak przystało na Subaru, Tribeca ma iście sportowy temperament i do 100 km/h przyspiesza w 8,0 s.

Auto Świat nr 22 (521) 30 maja 2005

strona 1 [JPG, 190kB]
Kombiwar - Subaru Impreza WRX
"(...) mimo, iż elementy w kabinie wykonane są z wysokiej jakości, dobrze spasowanych plastików i nic nie skrzypi, ani nie odstaje to cała deska rozdzielcza nie robi dobrego wrażenia. Wygląda jakby jakiś biedny Japończyk został przykuty do deski kreślarskiej z poleceniem zaprojektowania (koniecznie z polotem) praktycznej deski rozdzielczej. (...)"

"(...) Impreza WRX kombi do setki ma przyspieszać w 6,1 sekundy, nam w teście udało się nawet uzyskać 5,8 sekundy, co dobrze świadczy o rzetelności producenta. (...)"

"(...) Niespotykane, w innych samochodach tej klasy, doznania zapewnia elastyczność jednostki napędowej. Raptem cztery sekundy wystarczą, aby przyspieszyć na trójce z 80 do 120 km/h! (...)"

"(...) No cóż, za przyjemność trzeba płacić, a jazda tym Subarakiem to czysta przyjemność, co zawdzięczamy również wspaniałemu podwoziu. (...)"

"(...) Mało którym autem, można tak płynnie i efektownie pokonywać długie łuki. Jeszcze większą frajdę sprawia pokonywanie WRX'em kilku następujących po sobie zakrętów - to dopiero jest jazda! (...)"

Michał Kwiatkowski
GT nr 4/2005


okładka [JPG, 320kB] || strona 1 [JPG, 260kB] || strona 2 [JPG, 170kB] || strona 3 [JPG, 25kB]
strona 4 [JPG, 234kB] || strona 5 [JPG, 283kB] || strona 6 [JPG, 231kB]
Tajemniczy elegant - Subaru Legacy 3.0 spec. B
"(...) 3,0 - litrowy silnik zapewnia autu bardzo dobre przyspieszenia. Już od niskich obrotów reaguje spontanicznie na gaz, choć prawdziwa eksplozja mocy następuje w górnym ich zakresie. Tam też jednostka brzmi najbardziej rasowo, bo dźwięku pracy sześciocylindrowego boksera nie da się z niczym porównać. (...)

"(...) Auto podczas pokonywania zakrętów prowadzi się niemal wzorowo. (...)"

"(...) Niskie położenie silnika typu bokser podwyższa poziom bezpieczeństwa biernego. Przy czołowej kolizji jednostka nie przedostaje się do przedziału pasażerskiego, gdyż przemieszcza się pod podłogę (...)"

Janusz Borkowski
Auto Świat nr 9/2005
Kosztowne znaczki - Krótki test. Subaru Justy
"Po wejściu do wnętrza auta od razu czeka nas miłe zaskoczenie. Skórzana tapicerka w jasnym kolorze jest raczej rzadkością w samochodzie tej klasy. Po zajęciu miejsc na przednich fotelach też nie ma powodów do narzekań (...)"

"(...) Silnik o pojemności 1,5 litra zapewnia wystarczające osiągi, aby sprawnie poruszać się zarówno po mieście, jak i poza nim. Jazda z większymi prędkościami nie sprawia mu kłopotów, a do wnętrza auta nie dochodzą hałasy. Średnie spalanie ok. 7 litrów należy uznać za dobry wynik. (...)"

Paweł Tyszko
Motor nr 3/2005
Pojedynek na szosie: Subaru Impreza WRX vs. Volvo V50 T5 AWD
"(...) Cieszą za to sportowe atrybuty. Przewodniej roli nie kryje wielki obrotomierz umieszczony pośrodku zestawu wskaźników. Pionowo wiszące pedały jakby czekały na sygnał do akcji. Sportowo ukształtowane fotele mocno obejmują ciało. Ogólnie Subaru przylega do kierowcy niczym rajdowa rękawica. Muszę precyzyjnie zwalniać sprzęgło, bo inaczej samochód szarpie. Ledwie nacisnę gaz, a już Impreza potrząśnie pasażerami. Ten samochód jest narowisty, ale dzięki temu daje mnóstwo radości z szybkiej jazdy. (...)"

"(...) Zima i Impreza to jak idealne małżeństwo, znakomicie się uzupełniają. (...)"

"(...) Ruszam. Impreza startuje niczym na asfalcie, wgryzając się wręcz w śnieg. Pierwsze łuki robią wrażenie, ale tylko na mnie, bo Subaru pokonuje je bez najmniejszych problemów. Choć puchowe bandy gwarantują bezpieczeństwo, kolejne zakręty wzbudzają więcej emocji. (...)"

"(...) Nierówna droga? Subaru sprawia wrażenie, jakby ją ignorowało. Trzeba też pamiętać, że taka zabawa uzależnia szybciej niż hazard. (...)"

"(...) Subaru pozwala ci cieszyć się każdym kilometrem, zakrętem i prostą. (...)"

Wojciech Cołoszyński - mistrz Polski w wyścigach, prowadzący Akademię Jazdy na terenie Automobilklubu Polska

Nie bez powodu Subaru Impreza cieszy się tak dużą popularnością wśród fascynatów rajdów. Pod względem własności jezdnych trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Nieco większy prześwit zwiększa możliwości jazdy po szutrowych i nierównych drogach a mięsiste zawieszenie gwarantuje stabilność nawet w bardzo trudnych warunkach. Idealny samochód do zabawy na torze szutrowym lub pokrytym śniegiem.

Szczepan Mroczek
Wysokie Obroty nr 4/2005
Super Torpeda - Pierwsza jazda: Subaru Forester 2.5 XT
"(...) Wprost niewiarygodne, jak ten wóz potrafi jeździć! Dzięki doskonale zestrojonemu zawieszeniu, napędowi na wszystkie koła i sporemu prześwitowi niestraszna mu żadna droga i wiele bezdroży. Jest zwinny jak kompakt, pojemny jak kombi, silny jak terenówka i szybki jak sportowe coupe. "Fast, fun and funcional". Najbardziej uniwersalny pojazd, jaki dotąd testowaliśmy. Japoński Unimog. Jeżdżący przerost treści nad formą. Silny, solidny i pewny. Niezawodny przyjaciel na długie lata, srogie zimy i dalekie eskapady. (...)"

"(...) właśnie zaczyna prószyć. Trzy godziny później jest już całkiem biało. W tych warunkach stały napęd na cztery koła i opony Pirelli Snow Sport powiększają przepaść dzielącą Forestera od pospolitych przednionapędówek. (...)"

"(...) Zapewniające świetną widoczność cienkie słupki dachowe nasuwają obawy o wyniki prób zderzeniowych, ale to kolejna "zmyłka" Forestera: wszystkie testy potwierdzają wysoki poziom bezpieczeństwa (...)"

"(...) Łatwiej sprawdzić, jak Forester wypada w terenie. Zwłaszcza, że nieopodal kolega ma działkę. (...) Rozprawiwszy się z wszystkimi pagórkami w okolicy, żegnam znajomego, który w ciągu godziny niemal zadurzył się w aucie widzianym po raz pierwszy w życiu. (...)"

"(...) Teraz nie dziwi mnie, że to kanciaste Subaru upodobały sobie przeróżne organizacje, czyniąc z niego swój oficjalny pojazd. Oto niektóre: American Canoe Association, Gary Fisher Bicycle Components, Professional Ski Instructors of America, Tread Lightly! Oraz Caravan Club' s Towcar, który w dodatku przyznał mu tytuł Car of the Year 2004 (...)"

Artur Włodarski
Wysokie Obroty nr 4/2005
Cichociemny
(...) Legacy Spec. B nie różni się niczym od pozostałych odmian tego auta. Spec. B to zatem mistrz cichociemności. We wnętrzu witają nas dobrze wyprofilowane skórzane fotele, małej średnicy mięsista kierownica, aluminiowe, stylizowane na sportowe pedały oraz sześciostopniowa skrzynia biegów pochodząca wprost z Imprezy STi (...)
(...) Samochód niemalże mając za nic prawa fizyki sprawia wrażenie, jakby wgryzał się w podłoże i nie bacząc na nic rwie do przodu jak oszalały rumak. Istna rewelacja.
(...) A do tego jeszcze ten delikatny, przyjemny pomruk sześciocylindrowego boksera...

Raport Samochody sportowe, GT, nr 02 (74), luty 2005
Luksus na wszystkie drogi. Subaru Legacy Spec. B
(...) O takich autach mówi się wilk w owczej skórze. Na zewnątrz to klasyka w najlepszym wydaniu, za to pod spodem kryje się supernowoczesne zawieszenie zaadaptowane z modelu WRX STi (a więc o aspiracjach rajdowych) i 245-konny silnik, o pojemności aż 3 litrów. (...)
(...) To coś dla miłośników błyskawicznego prześlizgiwania się przez zakręty.
(...) 18-calowe koła i wzmocnione amortyzatory Bilsteina dają sobie świetnie radę z dziurami, a napęd na wszystkie koła powoduje, że Subaru nawet na lodzie daje się prowadzić znacznie skuteczniej od konkurentów.

Konkurs Samochód Roku Playboya 2005, Playboy luty 2005
Dobrze zamaskowana. Używane: Subaru Impreza WRX 2.0
(...) Kokpit sprawia miłe wrażenie. Wszystko zostało ergonomicznie zaprojektowane. Instrumenty są łatwo dostępne i czytelne. Pozycja zajmowana w fantastycznie wyprofilowanych fotelach jest niemal identyczna jak w aucie rajdowym. Na krytykę zasługuje ogromne koło kierownicy, które da się regulować tylko w jednej płaszczyźnie.
(...) Niezapomnianych wrażeń dostarcza jazda. Stały napęd na cztery koła (podział w stosunku 50:50) zapewnia wyśmienitą przyczepność w każdych warunkach.
(...) Wkład w tak dobrą trakcję ma również precyzyjny i łatwo wyczuwalny układ kierowniczy oraz silnik typu bokser. I właśnie jednostka jest drugim mocnym punktem auta. W zestawieniu z wydajną turbiną dostarcza niezapomnianych wrażeń.
(...) Kupno każdego sportowego auta z drugiej ręki ciągnie za sobą pewne ryzyko. Z reguły usterki są powodem wysilonej lub nieumiejętnej eksploatacji. W przypadku Imprezy WRX należy obawiać się błędów użytkownika, ponieważ trwałość konstrukcji i jakość wykonania nie budzą zastrzeżeń.
(...) Druga generacja modelu Impreza uchodzi za ponadprzeciętnie udaną. Silnik odznacza się wysoką trwałością.
(...) Największe zalety auta to fantastyczny układ jezdny z napędem 4x4 oraz turbodoładowany silnik typu bokser.

Marcin Matus
Auto Świat nr. 1/2005
Auto-legenda, Subaru Impreza (1993-2000)
(...) Subaru Impreza nie było pierwszym samochodem tego typu. Ale od innych (np. Lancii Delty HF Integrale czy Forda Escorta RS Cosworth) różniło się bardziej przystępną ceną, produkcją limitowaną tylko przez popyt oraz bezawaryjnością potwierdzoną przez większość użytkowników.
(...) Do Europy Impreza GT trafiła w wersjach sedan i kombi. Jej osiągi są nawet lepsze, niż sugeruje moc maksymalna - nieco powyżej 200 KM. Taki efekt dawały: duży maksymalny moment obrotowy, stosunkowo krótko zestopniowana skrzynia biegów i efektywny układ przeniesienia napędu na cztery koła z centralnym sprzęgłem wiskotycznym.
(...) stosunek ceny do realnej wartości samochodu jest najbardziej korzystny w popularnym modelu GT. Ubocznym efektem jednostki o takiej konstrukcji jest unikalny dźwięk, jaki wydaje jej układ wydechowy.
(...) Jeśli w samochodzie są regularnie wymieniane zużyte części, a kierowca przestrzega elementarnych reguł użytkowania, większe awarie praktycznie się nie zdarzają.
(...) W przeciwieństwie do większości sportowych samochodów wytwarzanych wielkoseryjnie, Subaru Impreza z wiekiem nie traci wiele na wartości. To dlatego, że się cieszy wyjątkowo dobrą opinią. Egzemplarze z początku produkcji (lata 1996-1997) można kupić za rozsądne pieniądze.

Łukasz Kifer
Motor nr. 53/2004
Nowe modele Subaru: Forester 2.5i, Legacy Spec. B
(…) Japończycy zaproponowali zatem dyskretne i całkiem solidnie wykonane auto, które może zaoferować właścicielowi sporą dawkę sportowych wrażeń. Trzeba przyznać, że ten koktajl jest całkiem udany, zwłaszcza z punktu widzenia indywidualistów umiejących docenić walory trakcyjne samochodu, no i dysponujących odpowiednią gotówką (...).
(o Legacy 3.0 Spec. B przyp. red.)

(…) Dysponując sumą 158 250 złotych i lubiąc szybkie wycieczki poza utwardzone szlaki, można pokusić się o nabycie Forestera z 2,5-litrowym silnikiem wzmocnionym turbiną. O tym, że ten model może zaskakiwać zdolnościami terenowymi, nie trzeba nikogo przekonywać. Teraz dochodzą do tego możliwości naprawdę szybkiej i, co ważne, bezpiecznej jazdy po autostradach, jak i po trasach mniej uczęszczanych. 210 koni pozwala na rozpędzenie tego pojazdu do 100 km/h w 6,3 s. To wartości, którym będzie trudno sprostać nawet typowym autom osobowym, mającym sportowe ambicje.

Borys Czyżewski
Motor nr. 52/2004

Mega Test: Subaru Legacy 3.0R Spec. B
(...) Zatrzaskując za sobą drzwi bez ramek, usłyszał (Mikołaj - przyp. red.) jedynie miękki, głuchy dźwięk, którego nie powstydziłby się najbardziej luksusowy samochód.
(...) Cieszyły za to proste w formie, ale ciekawie zaprojektowane zegary z ożywiającymi je czerwonymi pierścieniami. Właśnie tak powinno być - dwa duże wskaźniki - prędkości i obrotów silnika - oraz mniejsze - temperatury i ilości paliwa. Do tej pory nikt nic lepszego nie wymyślił.
(...) To najsolidniej wykonany model Subaru, jaki do tej pory wyprodukowano.
(...) To prawda - Subaru Legacy może zaskoczyć. Tylko podwójny wydech i 18-calowe felgi mogą wywołać niepokój wśród właścicieli GTI. Mimo wszystko Mikołaj nie powinien dziwić się, że co chwila ktoś się za nimi oglądał. W Polsce niełatwo spotkać nowe Legacy.
(...) Na krętych drogach Legacy czuło się jak ryba w wodzie. Było bardzo stabilne. Kierowca sztucznie zacieśniał zakręty, by wyprowadzić je z równowagi, ale na nic to się zdało. Na suchym asfalcie ciężko było zbliżyć się do granicy przyczepności.
(...) Sześciocylindrowy silnik jest nie dość, że bardzo dynamiczny, to jeszcze kulturalny. Kobiety ponoć lubią niski tembr, więc pasażerce bardzo się spodobało przytłumione mruczące brzmienie silnika (...).
(...) wyprzedzenie "zawalidrogi" w trudnych warunkach, na stromym podjeździe? Proszę bardzo. Subaru rozpędzało się na śliskim bez najmniejszych problemów. Trudno wyobrazić sobie lepszy samochód na zaśnieżone drogi. Ma nisko położony środek ciężkości (m.in. dzięki silnikowi typu bokser), a przy tym wystarczający prześwit, by nie krzesać iskier miską olejową. W przeciwieństwie do wielkich aut terenowych Legacy jest łatwe w prowadzeniu, świetnie wyważone, błyskawicznie reaguje na polecenia kierowcy i nie wozi ze sobą kilkuset całkowicie zbędnych w tych warunkach kilogramów.

Wojciech Cołoszyński - wielokrotny mistrz Polski w wyścigach torowych, prowadzący Akademię Jazdy na terenie Automobilklubu Polski:
Niepozorny samochód z mocnym i kulturalnie pracującym silnikiem. Skrzynia biegów ma przyjemnie krótkie przełożenia, ale wybieranie biegów mogłoby być bardziej dopracowane. Rewelacyjny układ jezdny powoduje, że w sytuacjach krytycznych auto jest bardzo stabilne, a podczas poślizgów przewidywalne. Wprawny kierowca łatwo wywoła pod lub nadsterowność. Legacy daje sporo radości z jazdy.

Wysokie Obroty 2 (grudzień) 2004

Niewidzialne pieniądze
(...) Najnowsza technika pozwala tworzyć takie dzieła sztuki jak zegary w Subaru.
(...) Teraz mamy do czynienia z eleganckim autem o niezwykle stonowanej elegancji... Wnętrze pasuje do ceny - jest wykonane z pietyzmem wręcz i z materiałów o najwyższej jakości. Także przestronność kabiny nie budzi zastrzeżeń, i z przodu, i z tyłu miejsca jest jak przystało na klasę wyższą.
(...) fotele o znakomitych kształtach raczej ciasno trzymają w talii.

Marek Malinowski
AutoSukces (czerwiec 2004)

Porównanie Mitsubishi Outlandera 2.0 z Subaru Foresterem 2.0 XL
W Foresterze napęd przenoszony jest stale na obie osie (a nie tylko dołączany na drugą, jak np. w Hondzie CRV). Ile to trzeba cenić ten tylko się dowie, kto jechał Foresterem po śniegu lub po lodzie. Forestera bardzo trudno jest wprowadzić w poślizg - na oblodzonej górskiej serpentynie będziesz się czuł, jakbyś jechał prostą drogą po czarnym asfalcie. W ogóle nie trzeba pracować nad wyprowadzaniem go z poślizgu - koła błyskawicznie same dogadują się ze sobą, jak rozłożyć moment napędowy, żeby pojazd odzyskał sterowność i po prostu nie zawracają tym głowy kierowcy.
Na prostej i gładkiej drodze Forester ze zwykłym silnikiem 2.0 sprawuje się jak przeciętny samochód klasy średniej (pomińmy model XT ze 170-konnym silnikiem turbo, bo to inna para kaloszy). Wystarczy jednak by droga stała się kręta i wyboista, a od razu pogratulujesz sobie, że jeździsz Foresterem.
(...) Reduktor, niski środek ciężkości i stały napęd na obie osie to idealne rozwiązanie problemu - Forester to samochód stworzony właśnie na takie drogi jak «Zakopianka» (zwłaszcza gdy jeszcze dojdzie oblodzenie i ostry atak śnieżycy).

Wojciech Orliński
Autoryzowane Serwisy - Katalog 2004
(dodatek do "Gazety Wyborczej")

Mocne Brzmienie
Test porównawczy: Mitsubishi Lancer Evo VIII / Subaru Impreza STi Petter Solberg Edition
Dwa dni później pełen respektu oswajam się z najmocniejszą i najbardziej wyrafinowaną z dostępnych u nas Imprez. Powstała, by uczcić tytuł rajdowego Mistrza świata zdobyty w 2003 r. przez Pettera Solberga. Takie auto można kupić tylko w... Polsce. W Anglii występuje pod inną nazwą. Najciekawszą w niej innowacją jest regulowany centralny mechanizm różnicowy (DCCD - Driver Central Control Differential). Po zapaleniu silnika wyświetla się kontrolka z napisem «auto», wtedy napęd rozdzielany jest według uznania komputera. Za pomocą przycisku na tunelu środkowym możemy wybrać stały napęd na cztery koła i pokrętłem zmieniać proporcje przeniesienia napędu. Do chwili, aż na tył trafi 65% momentu obrotowego. Oczywiście Solberg Edition różni się od zwykłego STi również osiągami. Swoje 305 KM i 405 Nm zawdzięcza zestawowi PPP (Prodrive Performance Package), w skład którego wchodzi nowe oprogramowanie silnika oraz układ wydechowy. Z zewnątrz można go rozpoznać po chromowanych siatkach osłaniających chłodnicę, a w środku po aluminiowej gałce dźwigni biegów, czarnych fotelach oraz oczywiście grawerowanym emblemacie z autografem Pettera Solberga i numerem samochodu. Mój egzemplarz to dziesiątka. Seria jest mocno limitowana, bo liczy tylko 14 sztuk.

Snuję się ulicami, by przywyknąć do samochodu. Trudno mi się skoncentrować. Przede mną sterczy wielka budka intercoolera, a za mną jeździ coś niebieskiego. Co chwilę muszę powtarzać sobie, że to tylko spoiler.

(...) EVO i Impreza nie są autami na każdą okazję, choć świetnie radzą sobie na każdej drodze i w każdych warunkach. Dlatego też mogą upokorzyć niemal wszystko, co napotkają na trasie. Od młodych ścigantów w GTI, ze spoilerami szurającymi po ziemi niczym jamnik brzuchem, po krawaciarzy w limuzynach za 100 tys. euro. Ich przewaga jest tym większa, im gorsze warunki. Mokro, ślisko? Wtedy są w swoim żywiole. Poczynając od pokazowego sprintu spod świateł. A kiedy się rozpędzają, masz wrażenie, jakby zjadały drogę kęsami.

Subaru Impreza STi: "Niepowtarzalny dźwięk boxera z wydechem Prodrive'u, regulowany centralny układ różnicowy (Solberg Edition), niespotykana radość z jazdy, stosunkowo komfortowe zawieszenie, znakomite osiągi, rewelacyjna elastyczność, dobrze trzymające fotele, kultowy charakter, przyjemnie pracująca skrzynia biegów, niskie obroty silnika na szóstym biegu, przyczepność na śliskich nawierzchniach."

Szczepan Mroczek
Wysokie Obroty (nr 40/52)

Błękitny narkotyk
Test: Subaru Impreza
Kontakt z Subaru Imprezą STi SE powinien być opatrzony odpowiednim ostrzeżeniem ministerstwa zdrowia. Po pierwsze, powoduje nieodwracalne zmiany w psychice, a po drugie, silnie uzależnia.
(...) Mając doświadczenie i umiejętności w jeździe oraz szacunek do tego auta, można z nim zrobić niemal wszystko. Brutalna siła turbodoładowanego boksera jest cały czas pod kontrolą, a perfekcyjnie pracujące zawieszenie zapewnia doskonały kontakt z podłożem. Nieważne czy z asfaltem, szutrem, czy śniegiem.

Borys Czyżewski
Motor (nr 48)

Samochód to wizytówka i komfort
Martyna Wojciechowska
Jeździ Subaru Imprezą WRX STi


Dlaczego Subaru?
Bo jestem fanką Subaru. Stary model zawsze wymieniam na nowe auto tej marki. I tak już chyba będzie zawsze, a przynajmniej do czasu, gdy będę już stara. Być może wtedy zamienię Subaru na jakiś nudny amerykański automat. Ale dziś moje auto ma 2-litrowy, 280-konny silnik z turbodoładowaniem. Do setki przyspiesza w 5,5 sekundy, więc jest czym powalczyć, a ja kocham szybkość. Gdyby do tego samochodu włożyć klatkę, miałabym prawie rajdowy samochód. Impreza ma sportowe zawieszenie, a wyglądem trochę przypomina matchboksa. Ale wygląd i osiągi to oczywiście nie wszystko. W tym samochodzie po prostu świetnie się czuję, zaprzyjaźniłam się z nim. Już schodząc do garażu, śmieje się od ucha do ucha. I pomyśleć, że kiedy pierwszy raz go zobaczyłam sądziłam, że nie jest zbyt urodziwy. Teraz uważam, że to najpiękniejszy samochód na świecie.

Magazyn mody Fashion nr 2 (12) lato 2003

Trzecia generacja
(...) Kolejne zmiany w wersji 2003 to: amortyzatory o zmiennej charakterystyce we wszystkich modelach, a w wersji STI dodatkowo usztywnione punkty mocowania zawieszenia, wzmocnienie stabilizatorów i korekta geometrii podwozia. Dzięki temu nowa Impreza zachowuje się pewniej, a kierowca ma jeszcze lepszą kontrolę nad autem. W zasadzie już poprzedniej wersji Imprezy ciężko było cokolwiek zarzucić pod względem kultury prowadzenia, ale, jak widać, nie zawsze lepsze jest wrogiem dobrego.

Mikołaj Sokół
Motor 15.03.2003

Przyjemny nałóg (Subaru Impreza - przyp. red.)
(...) Zawieszenie to majstersztyk Subaru - może służyć za wzór własności jezdnych.
(...) Żeby poprawić osiągi napędu, konstruktorzy zmienili oprogramowanie motoru oraz zamontowali większą turbosprężarkę. Obecnie auto jeszcze precyzyjniej reaguje na dotknięcie nogą pedału gazu. Odczuwalne jest też lepsze przyspieszenie w całym zakresie obrotów silnika i zdecydowanie większa dynamika przy prędkościach powyżej 200 km/h.
(...) Impreza w amerykańskich testach zderzeniowych NCAP uzyskała wysoką notę.
(...) Leszek Kuzaj, kierowca rajdowy, po przetestowaniu STi powiedział, że wpływ stajni Prodrive jest szczególnie widoczny w nowej Imprezie. Auto pod względem dynamiki i prowadzenia jest bliskie rajdowej grupie N4.

Krzysztof Koniuszewski
Auto Świat Nr 11

Pożądany
(...) Żaden zakręt, choćby nie wiem jak ostry, nie jest w stanie wytrącić z równowagi rozpędzonej Imprezy.
(...) Równie rewelacyjne jak napęd jest zawieszenie auta, które jest odpowiednio sztywne, a nie przesadnie twarde. Dobrze też dobrano wysokość zawieszenia i skok amortyzatora. W tej klasie skuteczniejszym zawieszeniem może poszczycić się tylko... Impreza WRX STI.

Michał Kwiatkowski
GT I 2003

Subaru Forester
(...) Biorąc pod uwagę możliwości Forestera i koszty eksploatacji, w szczególności umiarkowany apetyt na paliwo, cena wersji XG - 26,5 tys. euro (brutto) - wydaje się rozsądna. Lepiej wyposażone serie XL i XT turbo oznaczają wydatek 31 względnie 35 tys. euro (brutto), ale w zamian otrzymujemy pojemne i starannie wykończone auto, w którym cztery dorosłe osoby mogą wygodnie podróżować. Nowy Forester to auto na każdą okazję, a takie samochody nie spadają z nieba.

Robert I. Bielecki
Flota Auto VIP nr 2(2) wiosna 2003

Impreza z Foresterem
(...) Niech ten wygląd jednak nas nie zwiedzie, charakterystyczne cechy Subaru, czyli stały napęd na cztery koła, obniżający środek ciężkości silnik o układzie przeciwsobnym i jego umieszczenie przed osią przednią powodują, iż doskonale sobie radzi zarówno na autostradzie, jak i na leśnym dukcie.
(...) Jest to samochód łączący w sobie cechy usportowionej limuzyny, pojazdu rekreacyjnego, jak też samochodu do dalekich podróży i to lubiącego nie tylko autostrady, ale również miejsca niedostępne dla wielu innych modeli.

Marek Włodarczyk
Auto Moto (wydanie specjalne) nr 1/2003

Leśnik kraju kwitnącej wiśni
(...) Ta "słaba" wersja Subaru Forestera, mimo że wymaga się od niej przyśpieszeń niczym w Imprezie, daje naprawdę dużo satysfakcji z podróżowania niezależnie od warunków, w jakich się znajdujemy. Komfortowe wnętrze, z mnóstwem schowków i pojemnym bagażnikiem pozwala na bezstresowe wyjazdy na wakacje. Dodatkowo można za Foresterem pociągnąć przyczepkę, na przykład z quadami. Elastyczny silnik, przy umiarkowanym apetycie na paliwo, zapewnia zadowalające osiągi. Spoglądając na rynek samochodów typu SUV, Forester stoi na mocnej pozycji, (...). Jego cena jest w stosunku do podobnych samochodów na zadowalającym poziomie, (...).

Kamil Jabłoński
Off-Road PL, Magazyn 4x4 5 (38)/2003


(...)
Forester jest samochodem o wysokim poziomie bezpieczeństwa, o czym świadczą: stały napęd na wszystkie koła, stosunkowo nisko położony środek ciężkości i bogate wyposażenie w tym zakresie.

Samochody Świata 2002 Nr 11/2002

Fragment wywiadu z aktorem K.Majchrzakiem
Rewia dziur

(...)     Czym Pan obecnie jeździ ?
- Subaru Imprezą z napędem na cztery koła. To chyba jedyny samochód wart swojej ceny. Nie widzę dla niego konkurencji na rynku, biorąc pod uwagę sumę, jaką trzeba zapłacić- za to auto i co się za nią dostaje. Nie bawią mnie bajery typu ciekłokrystaliczne wskaźniki i teleskopy unoszące maskę. Dla mnie maska może unosić się nawet na drucie. Liczy się natomiast mocny silnik, równie dobra hamulce i jak auto trzyma się drogi w zakrętach. Poza tym Impreza ma naprawdę militarną jakość-.

    Czy napęd na cztery koła ma dla Pana jakieś znaczenie ?
- Kolosalne. Kiedy przesiadam się do auta na przednią lub tylną oś, jest to absolutny powrót do siermiężności.


Z aktorem Krzysztofem Majchrzakiem Urszula Tokarska
Motor nr 16(2601) z 19 kwietnia 2003


To nie pomyłka: nowy Forester
Fragmenty:

    "Jeśli chodzi o napęd, do wyboru poza testowanym dwu litrowym silnikiem wolnossącym jest jeszcze wersja turbo (177 KM), obie można połączyć z manualną lub automatyczną skrzynią biegów. Już jednak jednostka podstawowa (125 KM) zapewnia bardzo sprawne poruszanie się. Silnik pracuje - tradycyjnie - niemal bez wibracji, jest mile elastyczny i cichy. Nie trzeba często sięgać po lewarek precyzyjnie pracującej skrzyni, by szybko pokonywać trasę. Utrzymując go w zakresie 2000-4500 obr./min, uzyskujemy przyzwoite spalanie poniżej 10 1/100 km.

    Znakomicie działa w pełni zsynchronizowany układ dołączanie skrzyni redukcyjnej. Choć niewielki i stosunkowo słaby, bokser Forestera doskonale sobie radzi w każdych warunkach, jest cichy, elastyczny, oszczędny.

    Nie zmieniła się dzielność terenowa (wysoka), za to zdecydowanie poprawiające stabilność autostradową usztywnienie amortyzatorów wpłynęło na zachowanie na wertepach - auto chętnie podnosi jedno koło w powietrze. Nie wywołuje to niekorzystnych skutków, bo blokada w układzie rozdziału siły napędowej i tak przenosi moc na koła o największej przyczepności. Druga natura Forestera - samochód podróżny - zyskała jednak wiele. Stabilność przy nawet bardzo dużych prędkościach jest bez zarzutu, w czym pomocny jest precyzyjny układ kierowniczy.

Nasza ocena:

    Nowoczesne auto o konserwatywnej formie nadwoziowej to udane połączenie. Samochód jest dopracowany, ma znakomity układ napędowy, a dzięki właściwemu zestopniowaniu skrzyni biegów silnik świetnie sobie radzi."


fragm. art. Maciej Pertyński
AutoSukces 3/2003


Cuda natury
    Są niezwykłe zjawiska w przyrodzie i są cuda techniki. Jeden z nich jest niczym tajemnicza siła natury. Objawia swą moc w różnych miejscach, pod każdą szerokością geograficzną. W całej okazałości fenomen ten występuje w autach z napędem na cztery koła, choć jego istota to coś niewidzialnego a przy tym niezwykle dynamicznego.

    Bez siły napędowej ani rusz. Bez niej rozpędzić się, utrzymać stałą prędkość czy podjechać na wzniesienie po prostu nie sposób. Co tam stała prędkość i wzniesienia - bez tej siły nie da się nawet ruszyć z miejsca.
    W przyrodzie przychodzi ona na świat i żyje na styku opony z nawierzchnią. Nie ma wielkich wymagań. Tak właściwie tylko jedno, za to zasadnicze - koło musi być napędzane. Im przyczepność opony do drogi jest wyższa, tym siła napędowa ma lepsze warunki bytowania, a nas wtedy przyjemnie wciska w fotel.
    W normalnych warunkach nawet nie zauważamy jej istnienia. Za to kiedy zrobi się ślisko, kiedy nawet auta ze słabymi silnikami mają problemy z wykorzystaniem momentu obrotowe- go, czyli z trakcją, wtedy sprawa wygląda całkiem inaczej.
    Ślizgające się koło (otrzymujące moment obrotowy, którego nie jest w stanie przenieść) nie jest również w stanie przenieść siły bocznej. Czyli skręcać i jechać po łuku. Na nic wtedy fotele ze świetnym trzymaniem bocznym. A co będzie, jeśli podwoimy liczbę napędzanych kół? Całkowita wartość momentu obrotowego nie zmieni się, ale trzeba go teraz będzie podzielić nie na dwa, lecz na cztery. Przypadająca na każde koło jego porcja będzie mniejsza. Łatwiej będzie ją przenieść. Oczywiście wartość siły napędowej znacząco wzrośnie. W idealnej sytuacji (jeśli wszystkie koła są dociskane do drogi z taką samą siłą) nawet dwukrotnie. Mamy mówić dalej?

    Zatrzymując się u podnóża wzniesienia o nachyleniu 36°, za przednią szybą widzimy asfaltową ścianę. Po pokonaniu kilku metrów ustępuje ona miejsca chmurom. Do chwili osiągnięcia szczytu nie wiadomo, czy jedziesz prosto, nie ma żadnego punktu odniesienia. Gorzej, niż w gęstej mgle. Dopiero na samej górze spod maski powoli wyłania się panorama okolicy.
    Do wyboru są dwie drogi: po prawej - oblodzony, po lewej zaś miejscami tylko zaśnieżony -asfalt. Ułańska fantazja nie pozwala pójść na łatwiznę. Kiedy jednak widzisz, jak przed tobą najpierw Kangoo, a po chwili Freelander bez żadnej kontroli zsuwają się poniżej miejsca startu, zaczynasz godzić się z losem. Ustawiamy Forestera przed oblodzoną ścianą, wciskamy gaz ("Niech będzie, co ma być...") i... po kilku sekundach twardo stoimy na szczycie. Tak po prostu. Żadnego ślizgania, żadnej walki, jakby to był wyjazd ze zwykłego garażu. Potrzeba czegoś więcej?
    Chcecie auta wręcz stworzonego na "trudne" drogi? Oto ono. Pal sześć zaledwie cztery przełożenia automatycznej skrzyni. W standardzie jest mechaniczna. Średnie spalanie? Cóż, to w końcu mocne turbo. Prawdziwą wadą Forestera są tylko polskie przepisy celne.


Osiągi Subaru Forester XT aut. Zmierzone w teście:
Przyspieszenie 0-100 km/h (s): 8,3
Prędkość maksymalna km/h: 202

fragm. art. Roman Popkiewicz, Jarosław Maznas
Auto Motor i Sport nr 2 luty 2003.


Górska jazda
    Jeszcze nie terenowy, a już nie osobowy - oto najkrótsza definicja SUV-a, samochodu sportowo-użytkowego. Od niedawna, znakomicie wypełnia rynkową lukę między konwencjonalnymi samochodami osobowymi typu kombi a terenówkami. Dzięki czemu? Bo ma to coś, czego brakuje typowym autom terenowym i osobowym - od pierwszych jest lepszy na szosie, a od drugich w terenie.
    Do wspinaczki po krętych górskich drogach - tych asfaltowych oraz tych o niezbyt równej nawierzchni - i pokonywania ośnieżonych podjazdów wyruszyło czterech typowych przedstawicieli klasy SUV: Honda CR-V i Nissan X-Trail reprezentują auta przednionapędowe z dołączanym automatycznie lub ręcznie napędem na koła tylne. Subaru Forester jest typowym czteronapędowcem. Suzuki Grand Vitara ma zdecydowanie najwięcej cech typowej terenówki - napęd przenoszony jest na tylne koła, a o dołączeniu napędu na koła przednie decyduje kierowca. Subaru i Suzuki wyróżniają się w tym towarzystwie jeszcze jednym elementem - obydwa auta są wyposażone w reduktor skrzyni biegów.
(…)
    Subaru Forester zdaje się być pojazdem najlepiej przygotowanym do ekstremalnych sytuacji - zarówno tych na drodze asfaltowej, jak i na pokrytych śniegiem podjazdach. Po pierwsze, zbudowany jest na płycie podłogowej Imprezy. Po drugie, ma stały napęd na cztery koła oraz blokady mechanizmów różnicowych - centralnego i tylnego. Po trzecie, wyposażony jest w reduktor skrzyni biegów. I po czwarte, posiada coś, czego nie ma żaden z konkurentów - tzw. hamulec najazdowy, który samoczynnie włącza się w momencie naciśnięcia pedałów sprzęgła i hamulca. Gdy zdejmiemy nogę z hamulca, auto jest przyhamowywane na podjazdach, co zapobiega jego cofaniu. Zwolnienie hamulca następuje w chwili zdjęcia nogi ze sprzęgła.
    Zawieszenie Subaru jest przykładem tzw. złotego środka między komfortem a stabilnością nadwozia. Wjeżdżając w ostry zakręt czuje się dość miękkie wychylenie karoserii, ale nie na tyle głębokie, by mogło to spowodować zachwianie równowagi. Jest to szczególnie mocno wyczuwalne na poprzecznych nierównościach - najpierw na - stępuje dość głęboki i miękki przysiad, a następnie lekkie odbicie do góry i wyraźnie wyczuwalne zatrzymanie karoserii w najwyższym punkcie wychylenia. To, w połączeniu z układem stałego przeniesienia napędu na przednią i tylną oś, czyni z Forestera samochód wyjątkowo neutralny w łagodnych łukach i ostrych zakrętach.
    Dzięki reduktorowi skrzyni biegów, kierowca Forestera może zdecydowanie najkorzystniej przygotować się do pokonywania ośnieżonych wzniesień. Przed wjazdem należy włączyć reduktor i na drugim biegu spokojnie rozpocząć podjazd. W ten sposób ogranicza się możliwość zerwania przyczepności, co jest nieuniknione w razie podjazdu na pierwszym biegu - podjazd na "dwójce" bez reduktora może być sporym problemem - przy oporach, działających na koła w głębokim śniegu.
(…)
    Najbardziej wszechstronnym samochodem okazał się Subaru Forester - z jego znakomitą trakcją w każdych warunkach, dość sporym komfortem i urządzeniami pomagającymi kierowcy) w trudnych sytuacjach.
    Nissan X-Trail zapewnia wysoki komfort oraz pewnie pokonuje śliskie podjazdy.
    Honda CR-V jest autem dość komfortowym. Nieźle radzi sobie podczas podjazdów na śliskich wzniesieniach, ale układ który jej w tym pomaga, podczas poślizgu przy dużej prędkości czyni z niej trudną do opanowania zabawkę.
    Suzuki, najmniej komfortowe, sprawnie radzi sobie "na śliskim i pod górę", ale w trasie nie pozwala na zbyt wiele.

fragm. art. Jarosław Maznas
Auto Motor i Sport nr 1 styczeń 2003


Uładzony drapieżnik
Wrażenia z jazdy Subaru Imprezą 2.0 WRX

Subaru Impreza 2.0 WRX, nieco ucywilizowana wersja typowej rajdówki jest obecna na rynku od nieco ponad roku. Nasza redakcja testowała to auto w środku zimy.
Po prostu sedan?
Gdyby nie drapieżny przód, podkreślany olbrzymimi wlotami powietrza i okrągłymi, sporymi światłami przeciwmgłowymi, pewnie nie odnieślibyśmy wrażenia, że to muskularny potwór. Jak wszystkie Imprezy z silnikiem z turbodoładowaniem, także testowane auto miało charakterystyczny, umieszczony centralnie na masce wlot powietrza do turbiny. Testowany samochód miał nieco zmienione światła - w miejscu owalnych lamp przednich reflektorów umieszczone zostały światła projektorowe, doskonale sprawdzające się w czasie nocnej jazdy po wąskich, zaśnieżonych drogach. Tył i bok auta nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ot, zwykły sedan. Jednak wprawne oko dostrzeże charakterystyczny dla Imprezy WRX gruby i mocny wydech.
Luźno i funkcjonalnie
Wnętrze Imprezy WRX nie jest zbyt awangardowe. Prosta, czytelna deska rozdzielcza. Ciekawostką jest sportowa kierownica Momo, wyprofilowana tak, żeby była dopasowana do ręki kierowcy i drążek zmiany biegów: krótki, prosty, w kształcie walca. Jakbyśmy siedzieli w typowej rajdówce. Zresztą siedzenia są tak wyprofilowane, że zarówno kierowca, jak i pasażer przedniego fotela wpadają w nie i są doskonale zabezpieczeni przed przechyłami na boki, jak i przesuwaniem po siedzisku. Pasażerowie tylnej kanapy mają też dużo miejsca. Wygodnie jest jednak tylko, gdy z tyłu siedzą 2 osoby.
Boxer turbo
Atutem testowanego samochodu jest jego dwulitrowy silnik w układzie przeciwsobnym (Boxer). Po uruchomieniu potężnego motoru dochodzi do uszu spokojny, miarowy rytm jego pracy. Ten charakterystyczny dźwięk wprowadza w sferę niezapomnianych wrażeń, gdy wciskamy pedał gazu. Pierwsze wrażenie to uczucie wciskania w fotel i rosnące napięcie wywołane dźwiękiem silnika. Nieco ponad 6 sekund auto potrzebuje, by osiągnąć 100 km/h. Podczas testu, sprawdzając elastyczność auta, bez większych przeszkód uzyskiwaliśmy sporą dynamikę powyżej 2500 obr./min bez względu na bieg i aktualną prędkość.
Sztywny i twardy
Sportowe zawieszenie samochodu zapewnia jego doskonałą stabilność na drodze. Niestety coś za coś. Auto jest sztywne i dosyć twarde. Twardości nie odczuwają kierowca i pasażer z przodu, natomiast siedzący na tylnej kanapie na nierównej drodze mają wrażenie, jakby żołądek wędrował po całym brzuchu. Mimo fotelika, który amortyzował nierówności drogi, 9-letnia Magda stwierdziła, że to auto strasznie trzęsie. I tak jest w istocie. Żeby utrzymywać pełną kontrolę nad samochodem napędzanym, jak wszystkie Subaru, na 4 koła, konstruktorzy musieli usztywnić zawieszenie. To odbija się na komforcie jazdy. Za to dzięki doskonałemu trzymaniu w siedzeniach kubełkowatych, niegroźne są zakręty czy nawet jazda bokiem podczas poślizgu.
Doskonałe hamulce
Testowane auto wyposażone było w dobrze działające hamulce tarczowe wentylowane z przodu i z tyłu. Nawet przy dużej prędkości naciśnięcie pedału hamulca sprawiało, że auto praktycznie stawało w miejscu. Takie hamowanie, połączone z gwałtownym ruszaniem, wymaga od kierowcy i pasażerów niezłej kondycji i przy tych przeciążeniach wytrzymałości organizmu i żołądka. Ale przeżycia są niebywałe.
Trochę głośno
Subaru Impreza WRX jest samochodem dosyć dobrze wyciszonym, choć przy bardzo dynamicznej i dosyć szybkiej jeździe wewnątrz robi się głośno. Ale przecież w gruncie rzeczy chodzi o to, abyśmy prócz wciskającej w fotel mocy odczuwali przyjemność z miarowego brzmienia mocarnego silnika. Ten dźwięk jest naprawdę krzepiący. Nawet ci kierowcy, którzy lubią się "wozić", gdy usiądą za kierownicą Imprezy, poczują moc i usłyszą swoistą muzykę dwulitrowego Boxera, z pewnością spróbują dynamicznej jazdy.
Pali sporo
Kto chciałby liczyć się z oszczędnością w spalaniu paliwa, nie powinien kupować Subaru Imprezy WRX. Nie jest to samochód, który zatankowany raz przejedzie przez całą Polskę. Choć przy spokojnej jeździe na zbiorniku o pojemności 60 litrów możemy przejechać nawet 500-550 km, to dynamiczna jazda drastycznie zmniejsza nam ten zasięg. Przy ostrej jeździe w mieście zużycie paliwa wzrasta do 15, a przy naprawdę dynamicznych startach i jeździe z tzw. kopem - do 17-18 litrów. Również przy szybkiej jeździe na autostradzie czy gwałtownych manewrach wyprzedzania, gdy nagle wciskamy pedał gazu do oporu, Impreza WRX, dostarczając miłych wrażeń z jazdy, potrafi spalić 13-14 l/100 km. Taka jest cena dynamicznych przeżyć za kierownicą tego samochodu. Jednak, jeśli znajdzie się ktoś, kto kupił to sportowe auto jedynie dla jego posiadania i pokazania znajomym, przy spokojnej jeździe średnio nie przekroczy 9 l/100 km. Nam podczas testu Subaru Impreza 2.0 WRX spalał średnio 14-14,5 litra.
Nie dla wszystkich
Tak wyposażone auto kosztuje 155 tys. zł. W testowanej wersji jego cena była wyższa o 5,5 tysiąca, bowiem tyle kosztowały zamontowane zamiast standardowych przednie światła projektorowe. Ten dodatek, niezbyt istotny przy i tak już sporej cenie samochodu, doskonale sprawdzał się w warunkach nocnych. Tak więc Subaru Impreza 2.0 WRX, mimo iż nie kosztuje mało, jest zdecydowaną konkurencją wobec poprzedniej wersji Mitsubishi Lancer Evo VI, nie wspominając o nowej wersji Evo VII, która kosztuje aż 209 tys. marek.

Fragmenty art. Jacek Frentzel
Giełda Samochodowa


Impreza GT
Zabawka dla dużych chłopców

    Subaru należy do koncernu Fuji Heavy Industries i słynie, już od lat 70., z produkcji aut osobowych z napędem na wszystkie koła.
    Przepis na Imprezę mówi: samochód ma być w miarę możliwości wygodny na co dzień, nie rzucać się zbytnio w oczy, a w wolnej chwili, "dla relaksu" dostarczać niesamowitych wrażeń z jazdy.
    Impreza GT zaopatrzona została dodatkowo w blokadę centralnego mechanizmu różnicowego, turbo, twarde zawieszenie i sportowe, głębokie kubełki.
    Dwulitrowy bokser z chłodnicą powietrza doładowującego stanowi bardzo mocny punkt Imprezy.

Gorąco pod maską

    Silnik charakteryzuje się ogromną nadwyżką mocy i wspaniałą elastycznością.
    Przyspieszenia są wręcz niewyobrażalne ( 0- 100 km/h w czasie 6s!), prędkość ponad 230 km/h wydaje się wystarczająca. Rasowy gang boksera charakterystyczny dla Subaru zadowoli dbających nie tylko o osiągi, ale też o styl. Jedynie przy niskich obrotach, zanim włączy się turbina, ( do ok. 3500 obr/min ) silnik nie jest aż tak spontaniczny. Ale do codziennej jazdy osiągi nawet przy niskich obrotach, są więcej niż wystarczające. Po włączeniu turbiny samochód wprost wyrywa się do przodu i to bez względu na prędkość. Niebezpieczna zabawka, nad którą trzeba nauczyć się panować. I panować nad swoim apetytem na prędkość...

Sztywno

    Właśnie wyśmienite zawieszenie i wzorcowy układ jezdny tak naprawdę decydują o walorach Imprezy. Bardzo nisko położony środek ciężkości, twarde zawieszenie, niskoprofilowe opony i stały napęd 4x4 wraz ze wzorowymi fotelami pozwalają pokonywać zakręty niezwykle szybko. Tak, że czasem sprawdzić, gdzie auto osiąga granicę możliwości. Sportowo zawieszony samochód w przeciwieństwie do miękkich "toczydełek" ostrzega niewiele wcześniej przed tym, gdy już zacznie się ślizgać.
    Układ kierowniczy, pomimo że jest wspomagany, nie utracił niż z precyzji. Hamulce są bardzo dobre, a seryjny ABS działa odpowiednio późno i sprawnie - włącza się dopiero, gdy sytuacja tego naprawdę wymaga. Do prawdziwej zabawy lepiej go wyłączyć (jeśli model nie posiada wyłącznika, można to zrobić, wyjmując bezpiecznik).

Nadwozie i wnętrze

    Wersja GT od zwykłej różni się wlotami na masce, agresywnym przednim zderzakiem, progami bocznymi oraz spoilerem na tylnej masce. Reflektory w Imprezie są słabe, dodatkowe olbrzymie lampy w zderzaku to światła przeciwmgielne, niż więc na tę dolegliwość nie pomogą.
    Wszystkie drzwi pozbawione są obramowań sterowanych elektrycznie szyb. Jazdę uprzyjemnia ręcznie sterowana klimatyzacja, centralny zamek czy elektrycznie sterowany dach.
    Bagażnik jest przeciętnej wielkości (355 litrów ), choć jak na samochód sportowy wystarcza nawet do dalszych wypadów. Siedzenia nie są składane - przewóz nart wymaga montażu bagażnika na dachu, co przy szybkiej jeździe nie jest najlepszym pomysłem.
    Szkoda, że poręczna kierownica śladem dźwigni zmiany biegów nie została obszyta skórą raz nieco zmniejszona. Za to fotele są wyśmienite - głębokie, twarde, wzorcowo wyprofilowane. Dobre do jazdy sportowej, a i na dłuższych trasach okazują się wygodne i dobrze ukształtowane.

Nie od razu

    Wysoka cena aut nowych powoduje, że niemal wszystkie pojazdy jeżdżące po polskich drogach są sprowadzone "po przejściach". I tu pojawia się ryzyko - nie wiadomo jakie przygody były udziałem poprzednich właścicieli. Warto poczekać na odpowiedni egzemplarz i sprawdzić go u specjalisty. Odpłaci się to długą i bezawaryjną eksploatacją.
    Samochód użytkować można delikatnie - utrzymanie obrotów na niskim poziomie poniżej momentu włączenia się turbiny jest receptą na skromne spalanie. Jednak zużycie paliwa w mieście rzadko bywa niższe niż 14l ( przeciętnie to 15-16 l ). Fabryczne 11,5 l/100 km jest zbyt optymistyczne i trudne do osiągnięcia. A wykorzystując możliwości auta łatwo przekroczyć i 20 l na 100 km! Gdy do tego doliczymy koszt szybko zużywających się materiałów i serwisu, stwierdzimy, że to bardzo droga "impreza".
    Na szczęście awaryjność jest na niskim poziomie.
    Przy odpowiedzialnej ( nie znaczy wolnej!) jeździe łatwo osiągnąć 200-300 tyś km i więcej bez większych napraw. Warto jednak obchodzić się zgodnie z instrukcją i np. po ostrzejszej jeździe studzić na wolnych obrotach rozgrzaną turbinę przez 2-3 minuty.

    Nieumiejętną jazdą łatwo można popsuć sprzęgło, nie warto też próbować ruszać z piskiem. Przy dużej przyczepności napędzanych czterech kół i tak się to nie uda.
    Auta rajdowe są wzmacniane - wykręcanie "bąków" na asfalcie może źle się odbić na podzespołach przeniesienia napędu. Szybka jazda nakazuje też częstszą wymianę oleju niż co 12,5 tys. km. Wiskotyczne sprzęgło łatwo zniszczyć, montując na osiach koła o różnej średnicy czy nie dopilnowując ciśnienia powietrza. Łatwo zużywają się też klocki hamulcowe oraz opony.
    Ceny części nie są niskie. Poważniejsze naprawy lepiej pozostawić specjalistom - technologia jest bardzo wysoka, poza tym by sprawnie poruszać się po ciasno zabudowanej komorze silnika, trzeba doskonale znać auto.

Artur Walczak
AUTOŚWIAT

Samochody używane
Subaru Legacy: Legacy to auto szczególne. Występuje tylko z silnikami o przeciwsobnym układzie cylindrów oraz napędem na 4 koła. Motory tego rodzaju cechuje znakomita kultura pracy, z kolei napęd 4x4 pozwala bezpiecznie poruszać się na każdej nawierzchni. Awarie zdarzają się sporadycznie (…)
Subaru Impreza: Niewiele jest samochodów sportowych o takiej wszechstronności, wytrzymałości mechanicznej jak Impreza. Rewelacyjne właściwości jezdne, niepowtarzalny gang silnika i swoboda sterowania mocno wpływają na podświadomość kierowcy, budząc w nim sportowego ducha. Auto równie dobrze sprawdza się np. jako rodzinna limuzyna.

katalog Auto świat, marzec-kwiecień 2004
Superkombinacja
(…) Masywne nadkola, dwie pręgi na masce, dwie rury wydechowe, zdecydowane „spojrzenie” lekko zmrużonych reflektorów, no i pokaźne rozmiary - wszystko razem budzi respekt, ciekawość i jak się niebawem przekonałem - żądzę posiadania.
(…) Jak wszystko w tym samochodzie, także drążek skrzyni biegów ma ładną oprawę.
(…) Specjalność zakładu, czyli stały napęd na cztery koła (z blokadą wiskotyczną tylnego mostu), jest tu serwowany z pokaźnym prześwitem (20 cm), świetnie zestrojonym zawieszeniem (z mechanizmem samopoziomującym), bardzo precyzyjnym układem kierowniczym (prawie jak w Imprezie WRX STi), niezłymi hamulcami (konstruktorzy mówią o dużo większej skuteczności niż w poprzedniku) i doprawiony rozsądną porcją elektroniki (…).
(…) Do tego żwawa sześciocylindrówka (to rzecz jasna benzynowy bokser), płaska na tyle, by zauważalnie obniżyć środek ciężkości auta, i tak o 140 kg (!) lżejszego od poprzednika. Wszystko to sprawia, że Outback prowadzi się nadspodziewanie spokojnie, pewnie i przyjemnie. Nie płuży przodem, nie tańczy tyłem, nie kładzie się na zakrętach.
(…) Chcąc sprawdzić, gdzie leżą granice możliwości Outbacka, skręcam na plac (…) Parę energicznych ruchów kierownicą i… Czy tu w ogóle jest układ kontroli trakcji? Jest, a mimo to pozwala prowadzić auto bokami. Genialne!

Wysokie Obroty, marzec 2004
Pan Samochodzik kontra Waldemar Batura
Porównanie: Subaru Forester vs. Mitsubishi Outlander
(…) Klasyką crossovera jest wprowadzony w 1997 roku Subaru Forester. Samochód, który płytę podłogową i stały napęd na cztery koła zawdzięcza swemu krewniakowi o rajdowych koligacjach - Subaru Imprezie.
(…) W Foresterze napęd przenoszony jest stale na obie osie (a nie tylko dołączany na drugą, kiedy jedna zaczyna się ślizgać, jak np. w Hondzie CRV).
(…) Forester to samochód stworzony właśnie na takie drogi jak zakopianka (zwłaszcza jak jeszcze do kompletu wrażeń dojdzie oblodzenie i ostry atak śnieżycy).
(…) Forester to niepozorny wygląd skrywający jednak techniczną maestrię.
(…) Jeśli jednak najważniejsze jest dla ciebie bezpieczeństwo, a przy tym planujesz częstą jazdę po sypkim śniegu, lodzie błocie lub górskich serpentynach, równie oczywisty staje się Forester.

Wysokie Obroty, marzec 2004
Wszędobylski rodzinowóz
(…) marka ta oferuje świetne, podniesione kombi, z permanentnym napędem, które zarazem jest kompilacją rodzinnego pojazdu i zaskakująco skutecznego napędu, sprawdzającego się między innymi na zaśnieżonych drogach.
- Zobaczcie, zobaczcie! Jakiś facet jeździ samochodem po stoku - wołała w sobotę jedna z narciarek w Niedzicy.
- Ki diabeł? Jak mu się tam udało wjechać? - dziwił się inny miłośnik białego szaleństwa, obserwując srebrne kombi bez trudu wspinające się po nartostradzie.
Większość posiadaczy dwóch desek nie wiedziała, że właśnie odbywa się prezentacja nowego Subaru Outbacka.

(…) Najnowsze modele Legacy i Outbacka spełniają to samo założenie co i pierwsza generacja tych modeli. Są jeszcze bardziej wyrafinowaną kombinacją urządzeń zwiększających funkcjonalność samochodu i bezpieczeństwo jazdy. Każdy kierowca, który zna zalety napędu na obie osie, z pewnością doceni zwinność, stabilność i wyjątkowe właściwości trakcyjne auta nawet podczas szybkiej jazdy, szczególnie po śliskiej nawierzchni. W razie utraty przyczepności… wystarczy dodać gazu i pojazd sam się „prostuje”.

(…) Przy mocniejszym silniku można wybrać nową automatyczną skrzynię biegów 5AT z sekwencyjnym trybem pracy. Przełożenia są krótkie, płynne i pozwalają harmonijnie wykorzystać moc trzylitrowego silnika.

(…) Łatwiejsze manewrowanie samochodem umożliwia nowa przekładnia kierownicza, o bardziej bezpośrednim działaniu.

(…) Zintegrowana konstrukcja zawieszenia oraz przekładni kierowniczej sprawia, że przy pokonywaniu nierówności wszelkie wibracje są tłumione przez zawieszenie i nie przenoszą się na koło kierownicy.

(…) Outback dzięki łańcuchom na kołach zachowywał się jak skuter śnieżny.

(…) Polana Sosny - Outback wyjechał na miejsce gdzie narciarzy wywozi wyciąg.

Wysokie Obroty, luty 2004
Discretion assurěe - Dyskrecja gwarantowana
(…) marka ta oferuje świetne, podniesione kombi, z permanentnym napędem, które zarazem jest kompilacją rodzinnego pojazdu i zaskakująco skutecznego napędu, sprawdzającego się między innymi na zaśnieżonych drogach.
(…) nie będziecie mieć problemu z poruszaniem się w mieście Outbackiem, dzięki królewskiej zwrotności i dekoncentrującej łatwości prowadzenia.
(…) ten 2.5 litrowy model daje Państwu wyposażenie na poziomie oczekiwanym w obecnych czasach, a nawet nieco więcej. Delikatny i precyzyjny układ kierowniczy oraz zachowanie na drodze, któremu nic nie można zarzucić. Cichy i bezpieczny, przyklejony do drogi w każdej sytuacji, dzięki stałemu napędowi czterech kół. Oto samochód, który gwarantuje Wam dotarcie do Waszego ulubionego kurortu narciarskiego, niezależnie od warunków panujących podczas najsurowszej zimy. Pojemne wnętrze, wysokiej jakości materiały, znakomite wykończenie. Dynamiczne nadwozie o urzekającym wnętrzu. Bardzo łatwo wyobrażamy sobie podróż dookoła świata na pokładzie Outbacka 2.5l.

4x4 Magazine (Francja)
Morze adrenaliny
(…) Mój pasażer komentuje: Tramwaj! On jeździ jak jakiś przyklejony do szyn tramwaj!
(…) Mój świat ktoś pomalował na niebiesko i dodał złote felgi.
(…) Spełnienie poczujesz, gdy wejdziesz w pierwszy zakręt. Potem będziesz ich szukał podświadomie, a w każdym na nowo odkryjesz, jak niesamowicie daleko ma przesuniętą granicę bezpieczeństwa. Jak klei się do drogi.

Tomasz Puchalski
Auto Giełda Dolnośląska
Mało ognista Impreza
(…) mimo niezbyt wyszukanego zawieszenia, Impreza (2.0 GX, 125 KM - przypis redakcji), bez nadzwyczajnych zabiegów w doborze nadmiernie sztywnego zawieszenia, prowadzi się jak mało który konkurent. Powiedzmy więcej: nawet zaawansowane konstrukcje VW/Audi i Alfy Romeo, z wielowahaczowym zawieszeniem z przodu i z tyłu, zostają pod tym względem w tyle.
(…) Komfort na wybojach, neutralne prowadzenie, spokojna reakcja na ujęcie gazu, powodująca, gdy trzeba, płynne zacieśnienie toru jazdy. Czy może być lepiej? Można wątpić. Trudno znaleźć samochód zachowujący się równie doskonale podczas aktywnej jazdy, a jednocześnie komfortowy nawet na solidnych nierównościach.

Jerzy Dyszy
MOTOR, 6/2004
Lobbing Subaru
Skoro minister Pol nie radzi sobie z dziurawymi drogami, to niech przynajmniej obniży VAT na Subaru Imprezę pieniędzy nie przybędzie, ale może będzie bezpieczniej.
(...) Gdy szybko wejdziemy w zakręt samochodem z przednim napędem, musimy liczyć się z utratą przyczepności przednich kół, które zamiast po łuku, wyprowadzą rozpędzone auto na wprost. Jeżeli uda się wyhamować do prędkości pozwalającej zachować kontrolę nad samochodem, to za zakrętem a może jeszcze przed jego końcem może pojawić się zagrożenie w postaci jakiejś dziury. Nagłe podbicie napędzanego koła spowoduje utratę przyczepności. Do tego dojdzie reakcja nadwozia na zachowanie układu zawieszenia. A na koniec torowisko z szynami i znów pojawi się problem z przyczepnością kół. Tego typu miejsca uwielbiają kierowcy Subaru Imprezy.
(...) Nie pamiętam samochodu, który tak znakomicie reagowałby na dziury i koleiny, zachowując przy tym przyzwoity komfort resorowania.

Jarosław Maznas
Auto Motor i Sport, 3/2004
Bez eksperymentów
(…) Subaru Legacy jest naprawdę znakomitym kombi.

Jarosław Horodecki
Motor, 2/2004
Trzymajcie się mocno
(…) w porównaniu z „zawiasem” Focusa RS, podróżując Imprezą WRX, czujemy się niczym w komfortowej limuzynie.
(…) moim zdaniem, pomimo że Ford Focus RS to auto nad wyraz udane, nie jest lepszy od Imprezy WRX, przynajmniej w polskich warunkach.

Michał Kwiatkowski
GT, styczeń 2004
Cena wolności (test porównawczy Mitsubishi Outlander, Honda CR-V, Subaru Forester)
Subaru (…) kusi klientów rozbudowanym układem napędowym z centralnym mechanizmem różnicowym ze sprzęgłem lepkościowym oraz podwoziem z samopoziomującą się osią tylną. Trzeba przyznać, że Forester okazuje się uniwersalny. Prowadzi się dobrze zarówno po asfaltowych drogach, jak i wykrotach. Silnik o nisko umieszczonym środku ciężkości cieszy ucho charakterystycznym dla boksera dźwiękiem. Moment obrotowy trafia na obie osie w równych proporcjach, co gwarantuje nie tylko większe zdolności przemieszczania się w trudnym terenie, ale i również wysoki poziom stateczności jazdy, a więc i bezpieczeństwa czynnego. Najlepszy w terenie, znakomite własności jezdne, wysoki poziom bezpieczeństwa czynnego.

Szczepan Mroczek, Bartłomiej Bałdyga
Auto +, Styczeń 2004
Motoryzacyjne podsumowanie roku 2003
(…) Nowy model Subaru (Legacy) jest propozycją dla amatorów sporych limuzyn, którzy nie chcą być banalni.

Motor, 51-52/2003
Kombi na sportowo
(…) Outback jawi się jako idealny środek transportu, wszędzie tam, gdzie trzeba liczyć się ze zmiennymi warunkami drogowymi. To elegancka limuzyna biznesowa, i jednocześnie nadzwyczaj funkcjonalne rodzinne kombi. Zapewnia wysoki poziom komfortu, ponadprzeciętne osiągi oraz bezpieczeństwo czynne i bierne.

Tomasz Konik
OFF-ROAD PL Magazyn 4x4, 12/2003
Więcej, lżej i taniej
(…) Legacy w najnowszej wersji pozostało wygodną limuzyną ze stałym napędem na cztery koła i silnikiem typu bokser.

Jarosław Maznas
Auto, motor i sport, 11/2003
Antykomformista
(…) styliści wykreślili elegancką i rasową linię nadwozia.
(…) Zestawienie zawieszenia i amortyzatorów daje idealną równowagę. Stabilność, dokładność, precyzja; wszystko to łączy się by zapewnić pełne panowanie nad pojazdem przy pokonywaniu zamierzonej trasy, podczas gdy precyzyjny układ kierowniczy sprawdza się na krętych drogach.
(…) Z dwudziestocentymetrowym prześwitem Legacy Outback może sobie pozwolić na pokonywanie leśnych duktów i polnych ścieżek.

Thierry Emptas
(przełożył Kamil Jabłoński)
4x4 Magazine (Francja)
"Just for me" - Justy 1.5
(…) Posiada mały promień skrętu, który okaże się niezastąpiony w parkingach podziemnych.
(…) Idealny do miasta, okaże się również niezastąpiony dla młodej pielęgniarki pracującej na wsi lub dla instruktorki narciarskiej w górach.

Clementine Klein
(przełożył Kamil Jabłoński)
4x4 Magazine (Francja)
Najlepszy SUV
(...) Nadwozie obecnie produkowanego Forestera jest przede wszystkim praktyczne. Jednak w porównaniu z poprzednim modelem zdecydowanie zyskało na urodzie. Patrząc na przód, który podkreśla terenowe możliwości Forestera nie mamy wątpliwości, iż dla tego samochodu nie straszne jest zjechanie z utwardzonych dróg.
(...) Innym elementem wyróżniającym auta tej marki (z silnikami turbodoładowanymi) jest efektowny wlot na masce, przez który powietrze dociera do intercoolera.
(...) Zegary są czytelne, obszyta skórą kierownica bardzo dobrze leży w dłoniach, a obsługa automatycznej klimatyzacji nie nastręcza żadnych trudności. Cały układ napędowy jest niemal żywcem przełożony z Subaru Imprezy GT.
(...) O Foresterze bez dwóch zdań możemy powiedzieć, że jest to najlepiej prowadzące się auto klasy SUV. Zawieszenie jest idealnie zestrojone z samochodem. Wprowadzenie auta w poślizg nie jest takie proste, gdyż samochód broni się jak może i robi co się da, aby jechać zgodnie z wcześniej obranym kierunkiem. Ale czego można było oczekiwać, kiedy konstrukcja zawieszenia podobnie jak motor pochodzi wprost ze sportowej Imprezy. Również układ hamulcowy auta reprezentuje odpowiednio wysoki poziom.

Michał Kwiatkowski
GT Listopad 2003
3x Subaru
Subaru od 1972r. kojarzy się przeważnie z jedną rzeczą. Napędem na cztery koła. Tymczasem drugim, często pomijanym znakiem szczególnym tej marki są silniki typu bokser. Samochody Subaru zawsze cechowały niekonwencjonalne rozwiązania techniczne oraz klasyczne kształty nadwozia, które zdobywały sympatię wąskiej rzeszy potencjalnych klientów. Zaprezentowane niedawno nowe modele tej marki całkowicie łamią dotychczasowe kanony stylizacyjne.
(...) Legacy nadrabia zaległości w stylizacji uzyskując znakomity efekt. Wąskie przednie reflektory i sylwetka nadwozia w kształcie klina nadają mu bardzo dynamiczny wygląd. Nowy image otrzymało również uniwersalne kombi.
(...) Wnętrze Legacy cechuje wysoki standard wykonania, zarówno w odniesieniu do wyposażenia seryjnego, jak i jakości użytych materiałów. Nawet podstawowa wersja nie ma się tu czego wstydzić. Seryjne fotele zapewniają znakomite podparcie ud oraz pleców w czasie szybkiej jazdy krętymi drogami, a regulowana w dwóch płaszczyznach kierownica renomowanej włoskiej firmy Momo idealnie leży w dłoniach. Konstruktorzy Subaru duży nacisk położyli na bezpieczeństwo zarówno czynne, jak i bierne. Jednakowy podział napędu na obie osie sprawia, że auto w każdej sytuacji drogowej zachowuje się bardzo stabilnie. Na tak wysoki standard bezpieczeństwa pracują również: czterokanałowy ABS oraz nowy system VDC (Vehicle Dynamic Control) automatycznie korygujący pracę hamulców i dopływ paliwa w sytuacjach krytycznych. Zawieszenie idealnie tłumi wszelkie nierówności, a do uszu kierowcy dociera jedynie przyjemny pomruk silnika typu bokser.
(...) Wart uwagi jest także, stosowany wyłącznie przez Subaru system Hill-holder, zapobiegający staczaniu się pojazdu na stromych zboczach.
(...) We wnętrzu Outbacka panuje luksus. Skórzana tapicerka, elektryczna regulacja foteli czy system nawigacji z ekranem „touch screen”, to tylko znikoma część tego, co auto może zaoferować swoim pasażerom.

Tomasz Tuchowski
Auto Moto 15/2003
Prawo dla różnic
Powszechna znajomość Subaru opiera się na sukcesach Imprezy w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Pozostający w cieniu Legacy, mimo wszystko jest samochodem zadziwiającym. Dzięki swojej oryginalnej technice, sprzyja przyjemności i efektywności użytkowania.
(...) każdy jest w błędzie jeśli sądzi, że wsiadanie do tego samochodu jest karą, gdyż potrafi on w pełni uwidocznić swoje niebanalne możliwości.
(...) nowy model prezentuje jednak prawdziwą elegancję. Schodzący ku dołowi tył nadwozia dodaje więcej dynamiki w porównaniu z poprzednim modelem. W gamie znajduje się sedan, kombi oraz kombi Outback, dlatego też akcent terenowy wzmocniony jest poprzez wydatne reflektory przeciwmgielne wkomponowane w przedni zderzak, który przechodzi w obfite nadkola. (...)
(...) wnętrze zyskuje całkiem nowy wygląd. Wyrafinowana stylistyka, materiały na najwyższym poziomie, bardzo delikatna skórzana tapicerka oraz stalowe dodatki na konsoli centralnej nadają wnętrzu podniosłej atmosfery. Całość pozostaje bardzo przyjemna w użytkowaniu zwłaszcza przy wyposażeniu nie mającym się, czego wstydzić (klimatyzacja automatyczna, przednie fotele regulowane elektrycznie, system nawigacji satelitarnej, radio z CD, lakier metaliczny, podwójny otwierany dach otwierany elektrycznie, itd.)
(...) Rewelacyjna jest praca sześciu cylindrów. Wspaniale brzmią i płynnie reagują na przyciśnięcie gazu zachowując jednocześnie pełną kontrolę nad sytuacją. Stonowane 245 KM nie ma negatywnego wpływu na konstrukcję samochodu, która jest jego mocnym atutem. Dzięki powiększonemu rozstawowi osi, zmienionemu ustawieniu zawieszenia, dzięki zwiększonej sztywności nadwozia, dzięki połączeniu silnika i skrzyni biegów Subaru Outback oferuje tyle efektywności, której mogłoby mu pozazdrościć wiele samochodów sportowych. Precyzyjny układ kierowniczy reaguje bez zarzutu i zbędnych opóźnień, i powoduje, że pojazd przemieszcza się po zamierzonym torze bez najmniejszych zastrzeżeń. Właściwość ta pozwala kierowcy na pokonywanie zakrętów w pełnym bezpieczeństwie i precyzji, która konkuruje na równi z przyjemnością i komfortem kierowania. Podobnie jest również z jazdą na wprost, która jest zadziwiająco stabilna. Stały napęd czterech kół nie utrudnia prowadzenia, a w ciasnych zakrętach widać pełnię jego możliwości. Stały napęd czterech kół oraz nieco podniesione nadwozie, sprawiają, że można się zapuścić Subaru w leśne dukty.
(...) Outback stanowi ciekawą alternatywę wobec Audi Allroad i Volvo XC 70, pod warunkiem, że klientela pozwoli sobie na poznanie tych pojazdów niszowych, którymi można nieco inaczej podróżować wraz z wyposażeniem, które proponowane jest przez większość samochodów z wyższej gamy o wiele lepiej znanych.

Thierry Emptas
(przełożył Kamil „Kamel” Jabłoński)
4x4 Magazine (Francja)
Archiwum...